Poniższe zdjęcia są relacją z półrocznego pobytu w Szwecji razem z Magdą, znaną bardziej jako Bobek;) Bezpośrednim celem wyjazdu była nauka na Uniwersytecie w Umea, jednak każdą wolną chwilę starałyśmy się spędzać w terenie. Przyjechałyśmy w styczniu, gdy temperatura osiągała -25 stopni. Ze względu na ograniczone fundusze nie mogłyśmy sobie pozwolić na noclegi w hotelach, dlatego z pierwszą poważniejszą wyprawą musiałyśmy czekać do marca, kiedy temperatura osiągnęła zadowalający nas poziom (około -5) i można było jechać pod namiot:)